W gabinecie często słyszę od młodych, atrakcyjnych kobiet (nawet takich, co ledwo skończyły 20 lat), że jednym z ich największych strachów jest pozostanie singielką i przekonanie, że gdy zakończą dotychczasowy, niesatysfakcjonujący związek, to nikogo innego nie znajdą. Pozostają więc w tym co jest, nawet jeśli jest to dla nich złe. Inne, gdy mimo starań, nie udaje im się stworzyć relacji, traktują to jak samospełniającą się przepowiednię i tym bardziej utwierdzają się w przekonaniu, że tak już będzie zawsze.
Taki irracjonalny strach (nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości) przed pozostaniem singlem, brakiem romantycznego związku oraz zestarzeniem się w samotności nazywamy ANUPTAFOBIĄ.
Osoby cierpiące na tę przypadłość mogą odczuwać bardzo intensywny niepokój w wyniku strachu przed samotnością. Paradoksalnie ich lęk może być tak poważny, że prawie nigdy nie są samotni, bo ciągle poszukują lub wchodzą w relacje, także te niezdrowe, byle tylko nie być samemu.
Do powszechnych objawów anuptafobii należą poniższe przykłady:
- Odczuwasz intensywny niepokój, gdy nie jesteś w romantycznym związku.
- Czujesz niepokój na myśl o byciu wiecznym singlem.
- Możesz szybko przechodzić z jednego związku do drugiego, nie będąc jeszcze singlem.
- Uciekasz się do desperackich środków i nawiązujesz romantyczne relacje z ludźmi, z którymi naprawdę nie chcesz być, tylko po to, by wypełnić pustkę, którą masz w sobie.
- Masz trudność z radzeniem sobie z silnymi emocjami.
- Towarzyszy Ci niska samoocena i wysoki samokrytycyzm.
Jeśli opisana fobia to twoje drugie imię, postaraj się znaleźć odpowiedź, skąd u Ciebie tak silne pragnienie (nawet zależnościowe), aby być z kimś w relacji romantycznej. Należy wziąć pod uwagę zarówno czynniki genetyczne (występowanie zaburzeń lękowych i fobii w rodzinie), jak i indywidualną historię życia i przekazy idące z systemu rodzinnego (np. przekonanie kluczowe: „nikt nigdy Cię nie pokocha, za to jaki jesteś naprawdę”).
Może w poszukiwaniu tej odpowiedzi będzie potrzebna pomoc specjalisty – ale pamiętaj, że taka praca chociaż bolesna, może Cię uchronić przed wejściem w kolejny destrukcyjny związek.
Czy Tobie też zdarzyło się popełniać ten błąd poznawczy (widzenie przyszłości w czarnych barwach) i przewidywać, że już nigdy nikogo nie poznasz?
Dodaj komentarz