01 marca 2016

Recenzja książki “Test Marshmallow” Waltera Mischela

„Test cukierkowy” – czyli jak słodycze stały się przepowiednią przyszłych wyborów życiowych

Prawdopodobnie każdy z Was widział reklamę słodkich misiów, jednego z najbardziej rozpoznawalnych producentów słodyczy na świecie, w której dzieci próbują oprzeć się pokusie zjedzenia swoich ulubionych słodyczy. A czy wiedzieliście, że jej początek ma swoje miejsce ponad 50 lat temu w Bing Nursery School na Uniwersytecie Stanforda, gdzie Walter Mischel z grupą współpracowników rozpoczął serię eksperymentów nad samokontrolą i odraczaniem gratyfikacji?

Ich praca zyskała miano Testu Marshmallow, od nazwy słodkich pianek, które były używane w eksperymencie. Polegał on na obserwacji dzieci w wieku przedszkolnym, czy są w stanie panować nad swoim pragnieniem sięgnięcia po ulubione słodycze (mogły to być draże, ciastka itd., w zależności od tego, co wybrały dzieci, niekoniecznie były to tytułowe słodkie pianki). Przedszkolaki mogły zdecydować się, np. na jedną słodką piankę lub poczekać odpowiednio długo, aby zdobyć dwie porcje ulubionych słodyczy.

Przykładowy (bardzo skrótowy i nie stanowiący fragmentu oryginalnego eksperymentu) przebieg „testu cukierkowego” możecie zobaczyć na filmiku: Test Marshmallow_film

Co wspólnego ze słodkimi piankami ma Bill Clinton i szef CIA?

Myślicie, że wszystkie dzieci zjadły od razu jedną piankę, czy raczej przekalkulowały i czekały na większą porcję? Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat tego ciekawego zjawiska i doświadczenia, to polecam książkę Mischela Test Marshmallow”. Dzięki niej przekonacie się, jaki system w mózgu pomaga dzieciom, a także dorosłym, panować nad pokusami oraz czy jesteśmy w stanie wpływać aktywnie na niego siłą woli, czy raczej jest to wrodzona cecha. Dowiecie się również, jaki wpływ miał powyższy test na wysokość oszczędności na koncie emerytalnym oraz jak znane z pierwszych stron gazet osoby wpadają w pułapkę „systemu gorącego” i niszczą swoje kariery. Poznacie również, jak ogromny wpływ na zachowanie dorastających dzieci ma modelowanie zachowania, co pokazuje, że warto być dla swoich pociech odpowiedzialnym i czujnym modelem jego przyszłych wyborów i zachowań.

Przekonaj się, kto panuje nad twoim życiem i wyborami, czyli o samokontroli słów kilka

Jeśli nie macie pomysłu, jak spędzić jeden z wolnych wieczorów, to szczerze polecam zapoznanie się z pracą Mischela i zerknięcie na swoje pociechy lub siebie samych, czy przez przypadek nie staliście się ofiarą waszych „gorących” umysłów, czy jednak kierujecie się racjonalną dewizą „Myślę, że dam radę” i sięgam po to, co zaplanowałem. Sam autor przyznaje się, że całe życie zmaga się z samokontrolą i siłą woli, próbując m.in. rzucić palenie, co wg mnie jeszcze bardziej przybliża autora i treść książki potencjalnemu czytelnikowi, który odnajdzie w niej jeśli nie siebie samego, to na pewno kogoś z najbliższego otoczenia. Poza tym praca jest napisana bardzo przystępnym językiem, niczym fascynująca powieść, chociaż dotyka także tematów stricte naukowych, jak na przykład sposobu przetwarzania danych przez układ nerwowy i poszczególne struktury mózgu, ale robi to w taki sposób, że bez problemu jest to do przełknięcia także dla osób nie związanych z naukami o mózgu i kognitywistyką.

A teraz szczerze odpowiedzcie, sięgnęlibyście po jedną piankę, czy zaczekalibyście na większą porcję?

Przypisy:

Walter Mischel, „Test Marshmallow. O pożytkach płynących z samokontroli”, Smak słowa, Sopot.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *