Czy wiecie, że w trakcie spotkania terapeutycznego, także spotykamy się z mechanizmami radzenia sobie Pacjentów, które zazwyczaj są w użyciu poza drzwiami gabinetu?! Ciekawym przykładem są tryby oparte na unikaniu i emocjonalnym odłączeniu. To prawdziwe kameleony, które przybierają przeróżne, czasami subtelne i wyrafinowane formy.
Do przykładów Odłączonego Obrońcy, które możemy spotkać w gabinecie, zaliczymy:
- zaprzeczanie uczuciom, racjonalizowanie, nadmierne zagłębianie się w szczegóły;
- brak koncentracji, odpowiadanie „nie wiem”, „nie mam pojęcia”, całkowite milczenie, dysocjacja;
- mówienie zbyt dużo albo w szorstki lub żartobliwy sposób;
- zgłaszanie nowych problemów na każdej sesji;
- spóźnianie się, niestawianie się na sesji, zapominanie o zadaniach domowych;
- uskarżanie się na objawy psychosomatyczne lub na ból;
- przychodzenie na sesję pod wpływem alkoholu lub narkotyków;
- zakochanie się w terapeucie.
Oprócz ww. książkowych przykładów*, dodałabym od siebie:
- „manipulowanie” tematami – nie poruszanie istotnych kwestii, a skupianie się na powierzchownych zagadnieniach, aby unikać głębszych emocji;
- nastawienie na szczegóły opowieści, zamiast na połączenie narracji z emocjami;
- chowanie się za żartami i sarkastycznym humorem;
- charakterystyczny sposób siedzenia, np. z założonymi nogami lub skrzyżowanymi rękoma wskazujący na wycofanie i „oddzielenie” od terapeuty;
- „zafiksowanie się” na swoim żalu i pretensjach do świata w imię zasady „oni źli, ja jestem niewinny”.
Są to tylko wybrane przykłady i zawsze musimy patrzeć szeroko, na kontekst.
Pamiętajmy też o ważnej maksymie, że sesja poświęcona w całości mechanizmom radzenia jest sesją straconą, a niestety Pacjenci często nieświadomie nas do tego zachęcają.
Czy któryś z wymienionych mechanizmów radzenia jest twoim kameleonem?
______
* na podstawie: E. Roediger, B. A. Stevens, R. Brockman „Kontekstualna terapia schematów”, GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Dodaj komentarz