Często mamy wrażenie, że jak spotkamy osobę, którą potocznie od razu nazwiemy narcyzem, to jest ona po prostu „Samouwielbiaczem”
, który zaprasza nas na widownię teatru jednego aktora.

Wtedy najczęściej mamy do czynienia z „najbardziej widocznym spośród trybów radzenia sobie, który niesie ze sobą idealizację Ja, jak i dewaluację innych; w tym trybie narcystyczni pacjenci dokonują nadmiernej kompensacji poczucia porażki i poczucia niższości.” Wtedy właśnie będziemy widzieć „pawia”, który wystawia na widok publiczny swoje piękne piórka, wszystko po to, aby go podziwiać i wielbić.
Wg terapii schematu ta wielkościowa, narcystyczna maska powstała jako pokłosie dziecięcych doświadczeń i służyła ukryciu części dziecięcych, opartych na wrażliwości, złości czy innych „trudnych” emocjach.
Do głównych trybów dziecięcych, składających się na narcystyczne zaburzenie osobowości zaliczymy:


Zauważenie tego „układu” może pomóc nam zrozumieć działanie ludzi z osobowością narcystyczną, że jednak robią to (nieświadomie), aby chronić swoje „najczulsze” miejsca i nie odkrywać „ran”, a nie tylko toczyć wojnę z całym światem.
A Ty wiedziałeś, że narcyz ma tak dobrze „schowane” swoje czułe miejsca?
_____
*teoria na podstawie: A. Arntz, G. Jacob „Terapia schematów w praktyce. Praca z trybami schematów”, GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2019, s.91.
Dodaj komentarz