13 czerwca 2024

Kiedy ciało się buntuje – recenzja książki „Zbuntowane ciało” Marii Mazurek

Zauważam, że od jakiegoś czasu (na całe szczęście) wzrasta świadomość, że jesteśmy nierozerwalną fuzją naszych ciał i umysłów, które pozostają we wzajemnym sprzężeniu. Gdy jedno choruje lub cierpi na jakąś dysfunkcję, z dużą pewnością wpłynie to również na to drugie.

W gabinecie często trudnościom psychicznym towarzyszą objawy somatyczne, w tym nasilenie objawów chorób autoimmunologicznych, gdzie komórki własnego ciała stają się naszym własnym wrogiem. Dotyka to coraz częściej młodych, aktywnych ludzi, którzy nie spodziewali się, że w życiu, rozwoju, karierze zatrzyma ich choroba.

Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat chorób autoimmunologicznych i jak sobie z nimi radzić (ale nie w stricte medycznym, a ludzkim wydaniu), to zapraszam Cię do lektury książki “Zbuntowane ciało. Jak zrozumieć i oswoić choroby autoimmunologiczne” Marii Mazurek.

Autorka na podstawie własnych doświadczeń, czyli po usłyszeniu diagnozy RZS (reumatoidalne zapalenie stawów), postanowiła napisać książkę, której jej samej zabrakło w tym trudnym dla niej momencie. Na szczęście okazuje się, że współcześnie diagnoza to nie wyrok. Można dla siebie zrobić bardzo wiele, m.in. dobrze dobraną farmakoterapią, co jest podstawą podstaw, ale też zblilansową dietą, aktywnością fizyczną, autoobserwacją, a ja dodam od siebie, że pracą nad „stresem” i zmianą niezdrowego kontekstu oraz wzorców zachowań, które sprzyjają nasileniu chorobowych objawów.

Książka to seria rozmów z chorymi (m.in. na toczeń, stwardnienie rozsiane, miastenię, ŁZS), a także ze specjalistami, m.in. immunolożką, reumatolożką, dietetyczką, fizjoterapeutą, czy trenerem oddechu.

Celem autorki jest wspieranie osób zmagających się z autoagresywnymi chorobami, a także pomoc ich bliskim w zrozumieniu tego, z czym mierzą się chorujący. I myślę, że bardzo dobrze jej to wychodzi.

____
Dziękuję Wydawnictwu Filia za możliwość przedpremierowego zapoznania się z książką „Zbuntowane ciało”.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *