Wiem, że w krótkim wpisie nie oddam tego wszystkiego wartościowego, co „odsłuchałam” w zeszłym roku, ale zostawiam Wam jednak krótką listę z tym, co na dłużej ze mną zostaje.
Jest to też dla mnie jakaś forma „nadganiania” lektur, bo czasu na tradycyjnie czytanie mam jak zawsze za mało, w porównaniu do chęci.
Oto moje top 6 audiobooków zeszłego roku:
- „27 śmierci Toby’ego Obeda” (Wydawnictwo Dowody) – lektura, która od lat czekała na swoją kolej. Joanna Gierak-Onoszko opisała mało znane oblicze Kanady i historię przymusowej edukacji Przedstawicieli Pierwszych Narodów w szkołach katolickich. Dla mnie to spojrzenie na traumę i różne, czasami destrukcyjne, sposoby radzenia sobie z nią. Lektura cenna, ale trudna. Nie zmuszaj się. Przygotuj się na trudne do pojęcia.
- „Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości” (Wydawnictwo Mando) – jeśli masz ochotę, czas i przestrzeń w sobie, aby skonfrontować się z trudnym tematem narodowych traum, gdzie obraz Polaków nie jest tak krystaliczny, jak sobie wymarzyliśmy, to książka Michała Bilewicza jest dla Ciebie. Jeśli nadal chcesz żyć w przeświadczeniu, że Polacy to naród wybrany, któremu patronują nadprzyrodzone siły, to lepiej sobie odpuść.
- „Traumy dzieciństwa” (Wydawnictwo Filia) – chcesz zacząć przyglądać się sobie? Zacznij od odpowiedzi na pytanie: „Czego chciałem, gdy byłem dzieckiem, a tego nie dostałem?”. Nie musisz robić nic więcej, po prostu pozwól sobie na wycieczkę w przeszłość i zauważ oraz nazwij to nienazwane, co może w dorosłym życiu nieświadomie wpływać na twoje zachowanie i relacje. Niech Vienna Pharaon prowadzi Cię w tej drodze.
- „To co musimy utracić…” (Wydawnictwo Zwierciadło) – strata jest wpisana w nasze życie. Na każdym etapie życia musimy coś utracić – pożegnać, opłakać i ruszyć dalej. Czy to wiarę w swoją omnipotencję, idealny obiekt, młodość, żywotność, czy też wieczną miłość. Klasyczna pozycja od Judith Viorst – bierzcie i akceptujcie nieuniknione.
- „Seks bez presji. Jak nie gzić się po ciemku” (Wydawnictwo Zwierciadło) – niech nie zwiedzie Was tytuł, bo Michał Sawicki w lekki, a nawet humorystyczny sposób pisze po prostu o relacjach, w różnych odcieniach i konfiguracjach, a wszystko pod pierzynką terapii schematu. Lubię to!
- „O wstydzie bez wstydu” (Wydawnictwo Mando) – ważna i potrzebna rozmowa Ewy Woydyłło z Martyną Harland o wstydzie i poczuciu winy. Nie tylko dowiemy się z lektury, kiedy się rodzi i jak się utrwala, ale także co zrobić, aby osłabić jego wpływ na codzienne funkcjonowanie. Podpowiem, że potrzebujemy do tego innych – tych którzy znormalizują nasze doświadczenie, nie wyśmieją i wesprą swoją akceptującą obecnością. Nie pozwól, aby wstyd uwięził Cię w samotności.
A Ty, należysz do teamu audiobooki? Daj znać w komentarzu, co ciekawego przesłuchałeś w 2024.
Dodaj komentarz