01 listopada 2017

„W pułapce niepokoju”. Jak przechytrzyć własny mózg i przestać się zamartwiać

David A. Carbonell i jego autorskie metody walki z lękiem.

Jakbym miała wybrać uczucie, które staje się symbolem naszych czasów to wybrałabym lęk. Wybór może dziwić wielu z Was, ale jak przyjrzymy się temu bliżej, to sami dojdziemy do wniosku, że niepokój towarzyszy nam i naszym bliskim na każdym kroku, a to przepełniają nas obawy o własne zdrowie, o dzieci i najbliższych, o to, że stracimy nad sobą kontrolę, a nawet, że nagle umrzemy.

Wśród natłoku zmartwień, próbujemy samodzielnie radzić sobie na co dzień z trudnościami, jakie rodzi lęk. Niestety stosowane strategie zamiast pomagać, bardzo często jeszcze bardziej nam szkodzą.

Pomocną dłoń wyciąga do wszystkich, którzy zmagają się z lękiem i nieustannym niepokojem, w swojej najnowszej książce, pt.: W pułapce niepokoju. Jak przechytrzyć własny mózg i przestać się zamartwiać, David Carbonell , psycholog kliniczny specjalizujący się w leczeniu zaburzeń lękowych. Naukowiec udziela także porad na stronie www. anxietycoach.com oraz jest autorem książki Panic Attacks Workbook.<

Carbonell napisał fantastyczną książkę, która uczy czytelników, jak za pomocą prostych i łatwych metod zostawić lęk za sobą. Przystępnie i zajmująco tłumaczy on, dlaczego stare, sztampowe strategie zwalczania lęku nie działają i czemu nasze wytężone wysiłki pozbycia się niepokoju zwykle kończą się porażką. David Carbonell odwołuje się do metod zaczerpniętych z dwóch głównych nurtów leczenia zaburzeń lękowych – terapii poznawczo-behawioralnej oraz terapii akceptacji i zaangażowania. Podpowiada, jak przerwać błędne koło zamartwiania się, spojrzeć na swoje lęki z dystansem i przechytrzyć własny mózg, by już nigdy nie wpaść w pułapkę niepokoju.

Książka Davida A. Carbonella będzie świetnym uzupełnieniem terapii osób zmagających się z chronicznym niepokojem związanym z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, fobią społeczną czy zespołem uogólnionego lęku (GAD). To także idealna lektura dla tych, którzy zadręczają się troskami jedynie od czasu do czasu i nigdy nie poddawali się psychoterapii. Skorzystają z niej również profesjonaliści, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę na temat terapii zaburzeń lękowych.

Wszyscy, którzy sięgną po wyżej opisaną książkę muszą być jednak gotowi, że autor pisze bardzo po „amerykańsku”. Takie też proponuje metody walki ze stresem. Pełne humoru i dystansu do siebie. Jeśli więc chcecie zastosować u siebie technikę „tic-tac’ów”, napisać haiku czy ośmieszać lęk przy pomocy piosenek to na pewno się nie zawiedziecie lekturą. Pamiętajcie jednak, że nie forma ćwiczeń jest ważna, ale ich stosowanie, bowiem przeczytanie nawet całej biblioteki psychologicznych książek nie wystarczy aby lęk pokonać, należy te strategie wcielać w życie. Może na początek niech to będzie tylko (a może aż) prawidłowe oddychanie brzuszne? Niech każdy z Was wybierze najbardziej odpowiednią technikę dla siebie, a może będzie miał także odwagę ją dostosować do własnych potrzeb i umiejętności, do czego bardzo zachęcam. Ja z całą pewnością wykorzystam zawarte w książce wskazówki (z pewnymi modyfikacjami) do pracy z moimi Pacjentami.

Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, czy to książka dla Was spójrzcie jeszcze na kilka słów od innych profesjonalistów.

„Wreszcie powstała książka na temat lęku, którą mogę polecać moim pacjentom, mając pewność, że dzięki niej lepiej zrozumieją naturę nękających ich uporczywych obaw i zyskają umiejętność radzenia sobie z nimi. Tak wielu moich podopiecznych zmaga się z przewlekłym lękiem i jak dotąd ich poszukiwania odpowiednich środków i technik okazywały się daremne – dopiero Dave Carbonell ofiarował im to, czego szukali: skarbiec porad i pomysłów na to, jak radzić sobie z niepokojem. To nadzwyczaj zajmująca lektura, którą z pewnością będę polecać wielu osobom zwracającym się do mnie o pomoc.”

Dr Robert W. McLellarn, założyciel i kierownik ośrodka Anxiety and Panic Treatment Center w Portland

„Prezentowane przez Dave’a Carbonella teorie i techniki, w myśl których niepokój należy traktować jako proces, dogłębnie odmieniły moje podejście do pacjentów zmagających się z lękiem. Dowcipny, a zarazem mądry wywód stanowi źródło konkretnych rozwiązań, które my, terapeuci, możemy zastosować od ręki – bez gorączkowego rozglądania się za odpowiednią opcją, gdy przychodzi nam mierzyć się z określonymi rodzajami obaw dręczącymi naszych pacjentów”. 

Carl Robbins, pedagog, licencjonowany doradca kliniczny, kierownik nauczania w Anxiety and Stress Disorders Institute w Maryland


Komentarze:


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *